Swieta, Swieta ida. Praca wre w naszym osrodku, w piatek fiesta bozonarodzeniowa z udzialem rodzicow. Przygotowujemy szopke bozonarodzeniowa z udzialem dzieci, ktore sa z tego powodu zachwycone. Ja zaofiarowalam sie pomoc przy kostiumach, dla tych dzieci, ktorych rodzice na pewno sie w to nie zaagazuja. Uff, duzo roboty bedzie w przyszly tygodniu. Mam juz zrobione kaczki- tak, tak, w tutejszej szopce maja caly przeglad zwierzatek, nie tylko wolek, osiolek i owieczki, ale tez kaczki, kury, swinka, a nawet myszka. Trzeba bedzie jeszcze pomyslec nad pastereczkami, dokonczyc trzech kroli- trzej bracia Mendoza i przygotowac jakas plachte dla swietego Jozefa.
Na fiescie bozonarodzeniowej maja sie zjawic tysiace osob, wszyscy krewni i znajomi, nawet z innych regionow- wiadomo, darmowe jedzenie. Tak wiec, jak zapowiedziala dyrektorka, obecnosc dziadka z Oruro, czy cioci i kuzynow z Hiszpanii nie powinna nas dziwic.
W piatek pojechalismy z dziecmi do parku, ja organizowalam ten wypad i tzreba przyznac, ze mnostwo energii to kosztowalo. Kiedy dzieci dowiedzialy sie ze pojedziemy do parku, byly strasznie podekscytowane i przez 2 godziny pytanie. Idziemy do parku? padlo moze 2000 razy. Pozniej trzeba bylo je zapakowac do taksowek, wraz z wozkami inwalidzkimi, w parku wypakowac, pomoc wejsc na zjezdzalnie czy hustawki, niektore trzeba wniesc, bo same nie wejda, pilnowac caly czas, zeby nie upadly i nie rozbily sobie glowy ( szczegolnie te, ktore nie maja rozwinietych miesni). Tymczasem te, ktore maja ruszaja sie bez problemu rozbiegaja sie na wszystkie strony. Najbardziej lobuzowata jest Elisa, pieciolatka pochodzaca z jednego z plemion w dzungli, ktora nie ma zadnych problemow umyslowych, jedynie wieli, brzydki, pomarszczony guz zaczynajacy sie od dolnej wargi, na calym podbrodku. Maja go wycinac na poczatku przyszlego roku.Elisa jest bardzo ruchliwa, zreczna i inteligentna i wlazi na wszystkie drabinki, zjezdzalnie i hustawki wykonujac najbardziej mrozace krew w zylach ewolucje. Spedzila ostatnie 2 lata poza osrodkiem, jej matka zabrala ja do dzungli i dopiero kilka miesiecy temu jedna z pielegniarek przypadkowo ja odnalazla. Zyjac z plemieniem Elisa przestala poslugiwac sie hiszpanskim i teraz stopniowo stramy sie zeby zaczela znowu mowic, niemal kazdego dnia wymawia jakies nowe slowo i wszyscy sa bardzo szczesliwi z tego powodu.
Wczoraj w parku skakala, biegala i uciekala na ulice, bez koszulki, ze swoim okraglym brazowym brzuszkiem wygladala naprawde dziko:)
Kazde wyjscie to dla dzieci nie lada atrakcja. Ponoc jesli cos sie im obieca a potem z jakiegos powodu sie to nie odbywa, okropnie placza przez cala reszte dnia.Nie potrafia zbyt dobrze sie wyslowic, ale radosc okazuja doskonale.
Od jakiegos czasu chodze tez do innego osrodka, w ktorym mieszkaja dziewczynki, ofiary przemocy. Jest ich 25, w wiekszosci w wieku 12- 15 lat, z Cochabamby ale tez z wiejskich rejonow, Chapare i Oruro.
Pracuje tam pewna starsza Belgijka, ktora dala mi do przeczytania historie tych dziewczyn, ktore nagrala i spisala jedna z poprzednich wolontariuszek, ktora spedzila z nimi duzo czasu i zdobyla ich zaufanie. Historie te sa po prostu wstrzasajace. Zastanawialo mnie wczesnie to, ze machismo nie jest w Boliwii az tak widzialne jak w innch krajach Ameryki Lacinskiej. Wyglada jednak na to, ze istnieje i ma sie swietnie, jest moze bardziej dyskretne, bardziej ukryte w czterech scianach, w rodzinie. Niemal wszystkie z dziewczynek z osrodka sa ofiarami przemocy od najwczesniejszych lat zycia, bite regularnie przez swoich ojcow,takze inncch czlonkow rodziny. Niemal wszystkie sa tez ofiarami gwaltow, zazwyczaj ze strony ojca,kogos z rodziny, nauczyciela i kilkanascie z nich poddalo sie aborcji badz tez urodzilo dziecko w wieku 12 lub 13 lat. Jedna z dziewczynek wlasnie urodzila kilka dni temu, ona ma lat 13 a ojciec dziecka 64. Niestety dziecko urodzilo sie fizycznie zdeformowane, pracownice osrodka mowia, ze widok jest bardzo przgnebiajacy- ma powykrecane nozki, nieproporcjonalnie duze konczyny, problemy ze sluchem, problem z oczami. Matka dzieck wczesniej chciala je zachowac, ale teraz juz nie chce, bedzie wymagalo ciaglej opieki i lozenia pieniedzy, ktrych dziewczynka nie ma. Nieduze sa tez szanse na adopcje uposledzonego dziecka.
Wsrod tych historii natknelam sie na matke jednego z dzieci, z ktorymi pracuje, kilkulatki, ktora tkwi unieruchomiona w wozku, nie mowi i kiedy ma mozliwosc gryzie do krwi swoje dlonie. Zazwyczaj ja karmie, a teraz znam historie jej mamy, ktora ma 20 lat i miala juz 4 dzieci, poczawszy od 13 roku zycia, z ktorych jedno zmarlo, a jedno jest uposledzone, czego przyczyna prawdopodobnie jest agresja, jakiej poddana byla kobieta ze strony ojca dziecka, bedac w ciazy. Przed Swietami kobieta ta wychodzi za maz za tego czlowieka, szykuje sie trzydniowa fiesta...
Najstraszniejsza byla historia dziewczynki, ktora w wieku 15 lat urodzial synka, a ojciec dziecka twierdzil, ze nie chcial chlopca tylko dziewczynke, i pewnego dnia przydszedl do jej domu i w jej obecnosci zgniotl czaszke dziecka zabijajac je na miejscu.
Kazda z tych dziewczynek ma jakas straszna historie do opowiedzenia, a przeciez to tylko dzieci.Czytajac te historie mozna uswiadomic sobie jak gleboko system patrialchalny i machismo sa zakorzenione w tym spoleczenstwie, szczegolnie w wiejskich, tradycyjnych rejonach. Przemoc przechodzi z pokolenia na pokolenie.Kobiety rzadko opuszczaja agresywnego meza, zazwyczaj akceptuja sytuacje, nie widzac innego wyjscia, bedac nauczone, ze przemoc jest czescia ich zycia. Brudne sprawy utrzymywane sa w rodzinnym kregu.W ostatnich latach wiele kobiet wyjechalo do pracy do Hiszpanii i dzieci zostawiane sa na pastwe losu i krewnych,ktorzy czesto obchodza sie z nimi bardzo zle, a szczegolnie bezbronne sa dojrzewajace dziewczynki.
Obawiam sie, ze pracujac w takich miejscach stykam sie stale z najsmutniejsze, najbrzydsza twarza Boliwii, ktora jest przeciez tylko jedna z jej twarzy i nie dotyczy przeciez wszystkich. Czekam juz na moja swiateczna podroz, zeby troche sie oderwac i zobaczyc tez, to co tu jest piekne.
sábado, 13 de diciembre de 2008
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario